Najcichszy (podobnie jak w stylu prowadzenia biznesu) jest Polsat, którego wielka siedziba przy Ostrobramskiej prawie na tej mapie nie istnieje. Ale już ITI chętnie pokazuje swoją siedzibę główną przy Wiertniczej oraz przypadkowego bohatera – raczej pokraczny, zalecający się brązowymi elewacjami biurowiec przy Marszałkowskiej 76 (róg Hożej), który zna jednak cała Polska z programu „Dzień dobry TVN”. Natomiast siedziba główna Telewizji Polskiej, ukończona według projektu Czesława Bieleckiego w 2010 roku, wydaje się wręcz stworzona do pokazywania na wizji. Działający na wyobraźnię milionów Polaków adres „Woronicza” dostał wreszcie stosowną do skojarzeń wizualną oprawę – pełną celebryckiego blichtru, imperialnego rozmachu, zagadkowej symboliki. Wydaje się wyniosłym zamkiem, miejscem – które w przeciwieństwie do siedziby Agory – nie ukrywa, że jest miejscem władzy, „centrum sterowania wszystkim”.