Naprawdę, nie na niby. Polską rządzi ponad 700-tysięczna bezgłowa armia urzędników. Ci, których głowy widzimy w telewizji: premier, ministrowie, wojewodowie, starostowie, dyrektorzy i naczelnicy są rzą-dzeni przez aparat, który tylko nominalnie jest ich aparatem.
Ciąg dalszy w poniższym artykule.