Samorząd obumiera bez dialogu społecznego. To dzięki bezpośrednim konfrontacjom racji rządu lokalnego i racji grup obywateli można na szczeblu miasta rozwiązać wiele problemów. Rozwój Warszawy, tworzenie marki stolicy, przyjazność i dostępność miasta stoją dziś przed licznymi znakami zapytania.
Prezydent i Ratusz stały się równie aroganckie jak władze centralne. A tak jak nie ma demokracji bez odpowiedzialności, tak odpowiedzialność ta musi przybrać zinstytucjonalizowane formy dialogu. Rozpocznijmy dyskusję nad zgłoszonym tu projektem usprawnienia polityki miejskiej.
Prezydent Warszawy, który będzie musiał publicznie raz na miesiąc odpowiadać na pytania mieszkańców zadawane przez radnych miasta zmieni charakter stołecznej władzy samorządowej.
Czesław Bielecki